 Wysłany: Czw 18:23, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
| Nie... źle to rozumiecie. Koniec świata będzie w 2012 właśnie dlatego, że Euro będzie u nas. Ziemia więcej nie zniesie. | |
| Wysłany: Śro 18:27, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
| w grudniu 2012 to moze byc bo euro bedzie za nami^^ | |
| Wysłany: Wto 19:57, 06 Mar 2007 Temat postu: 12:97:24:99 |
|
| 12:97:24:99 znalazł się na płycie The End Of All Things To Come. Dla wielu słuchaczy Mudvayne jest to tylko "bajer" mający zadziwić słuchaczy, nawet Chad tak o tym mówił. Lecz naprawdę 12:97:24:99 posiada ukryty sens, którego można w wielu źródłach.
Jak wiadomo, 12:97:24:99 to 11 utwór posiadający 11 sekund ciszy. Aczkolwiek w książeczce do The End Of All Things To Come znajduję się tekst tej piosenki napisany po hebrajsku. Po przetłumaczeniu na nasz ojczysty język znaczy on mniej więcej tyle: "Wysublimowane zniszczenie granic nieskończoności, jak dotąd ten fenomen był widziany nie jako akt destrukcji ale raczej jako rodzaj uniesienia i wyzwolenia, albowiem on jest obecny w poczuciu wyzwolenia którą teraz odkrywamy w ramach siebie, która może cieszyć nowym doświadczeniem w ramach naszej nieograniczoności." Ja to rozumiem tak: nasza "wielka, potężna i inteligentna rasa panów" uważa, że rozbudowa cywilizacji, czyli pokonywanie (niszczenie) kolejnych granic, jest tylko i wyłącznie błogosławieństwem. Nie dostrzega tego, że w szaleńczym tempie niszczymy także siebie, nasze człowieczeństwo, naszą ziemię jak i swoje własne JA. Granice nieskończoności oznaczają to, że zawsze jest coś do pokonania, odkrycie, wyjaśnienia, z kolej rodzaj uniesienia i wyzwolenia to samozachwyt, uważanie się, jak już to wcześniej napisałem, za rasę panów, prawie Bogów. Lecz to nie cała tajemnica, którą skrywa 12:97:24:99. Co oznacza ten tytuł? Czemu akurat 11 utwór i dlaczego 11 sekund ciszy? 12:97:24:99 jest oznaczeniem, które stosowało się w kalendarzu Majów. Jest to po prostu zapis daty. Nie było by w tym nic zadziwiającego gdyby nie to, że wielu proroków przewidywało datę 13:0:0:0:0 (czyli 21 grudnia 2012) jako koniec świata. Z kolej Majowie wierzyli, że 21 Grudnia 2012 to dzień w którym zakończy się czwarty świat (Majowie wierzyli że żyjemy w czwartym świecie, a poprzednie trzy skończyły się kataklizmami) i nastąpi nowy, piąty i ostatni. Jak widzimy, możemy połączyć zapis z tłumaczeniem. Data zakończenia świata jest już blisko, a jest to winą nie kogo innego, jak wszystkich ludzi. Płytka The End Of All Things To Come jest pełna tekstów potwierdzających założenie znajdujące się w 12:97:24:99. Mówią one np. o zniszczeniu człowieka przez władzę (Silenced), innych ludzi i brak uczuć (World So Cold). Mówi też gniewie jaki czuje człowiek kiedy widzi to wszytko i w tym uczestniczy (The End Of All Things To Come) jak i poczuciu beznadziejności, że to wszystko nie ma sensu i że nie ma rozwiązania (klucza) który naprawi świat (A Key To Nothing). UWAGA! Jest to nie pełna interpretacja tego utworu, ma on powiązania jeszcze z numerologiczną liczbą 1111 (która jest odzwierciedleniem jednostki czasu: 11:11 am) oraz z księgą Urantii. Lecz o tym napisze wkrótce... Copyright Friik |
|